FRYSZTAK24.PL

kysyprzemysl

,,Wiosenna- Zima"

Na bazarze głos się niesie,
- słychać niczym echo w lesie.
Trybun głosi proszę Państwa,
- tutaj nie ma oszukaństwa.

To nie żarty i nie ,,baja",
- zima może być do maja.
No a w maju,.. to już wiecie,
- może nawet być jak w lecie.

Też słyszałem od Kolegi,
- z końcem maja,... znowuż śniegi.
Toż to klęska żywiołowa!,
- taka ,,wojna pogodowa".

Później atak ma być lata,
- tak się klimat nam przeplata.
Latem jak się nic nie zmieni,
- to zakończy się w jesieni.

Jesień czasem krótko trzyma,
- więc po lecie ma być zima.
Tak też mówią synoptycy,
- oraz Trybun na ulicy.

Smutne czasy następują,
- i Rodacy źle się czują.
Pamiętajmy o tych biednych,
- i Bezdomnych ,,nie potrzebnych".

To są także i Rodacy,
- każdy może być bez pracy.
,, KYSY Trybun Wam powiada,
- niech kultura nie upada.

Serca miejmy od Jezusa,
- miłość góry niech porusza.
Miłość to jest broń skuteczna,
- a do tego i bezpieczna.

7 kwietnia 2013

Autor: Krzysztof Szczurko ps. „KYSY”
Zwany także ,,Trybun Ludowy”

Podam tajny numer który,

- dzwoni wprost do mej komóry.

A najlepiej jak się da,

- podam tajne ja Wam dwa:

782-119-573 oraz 781-096-772

Podam także i gotowy,

- adres mój E-mailowy:

[link widoczny dla zalogowanych]

to komputer na mój dom.

Proszę kontakt czytelnika,

- bo kontaktów nie unikam.

basik

Przeczytawszy wszystkie twoje baje
mam ja wątpliwości parę.
Prima pierwsza jest zasada
samozwańcom nie jest rada
Do ludowców się zaliczasz?
chyba nie? bo przemilczasz
Z Trybun nie grzmisz
dlaczego? Ludowcowy Trybun?
Rymy czasem są a owszem bez polotu, ale z ostrzem
Cięty język dobra sprawa to akurat ja pochwalam
Podziwiam serce chwale odwagę,
ale nic po za tym mój drogi Panie.
Lubisz rzeczy proste bez komplikacji,
nie trzeba szyfrów twej narracji
Ukryte znaczenia, mnogość interpretacji to mnie zachwyca
cóż ze mnie za czytelnica
Wiec podejmij wyzwanie mój drogi Panie
i napisz wiersz o pianie!
Tak o Pianie!
Me życzenie wyda ci się dziwne,
lecz pomyśl dobrze Panie kolego
Rękawice rzucam i czekam Evil or Very Mad

basik