Forum FRYSZTAK24.PL Strona Główna FRYSZTAK24.PL
Forum Mieszkańców dla Mieszkańców Gminy Frysztak
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

SMUTEK

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FRYSZTAK24.PL Strona Główna -> Twórczość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kysyprzemysl




Dołączył: 01 Lip 2012
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: CIESZYNA

PostWysłany: Wto 8:24, 17 Lip 2012    Temat postu: SMUTEK

SMUTEK
P. KAZIMIERZU
Drogi,Miły Przyjacielu,
- talent mój choć ceni wielu.
Ale są ,że zazdraszczają,
- bo talentów nic nie mają.

Mają za to też posady,
- wiele robić nie da rady.
Żeby czegoś nie napsuli,
- a na talent czyjś to pluli.

Gdy wygasną o mnie plotki,
- to zostaną chociaż fotki.
Za te fotki więc dziękuję,
- lepiej się na duchu czuję.
Więc gorąco ja dziękuję.
KYSY

Panie Kazimierzu smutek ja na duszy mam,
- nie poradzę sobie sam.
Najpierw był on dość malutki,
- jak bywają zwykłe smutki.

Tak się czepił jak rzep psa,
- nie chciał odejść tak raz dwa.
Jakoś go się też pozbyłem,
- już go nie ma, się cieszyłem.

Aż tu patrzę znowu wraca,
- smutek głowę mnie zawraca.
Żeby wrócił chociaż sam,
- Panie Kaziu, to był ,,cham".

Bo ten smutek ma rodzinę,
- a w rodzinie też przyczynę.
Skąd się smutki zaczynają,
- ludzkie dusze zabijają.

Przyprowadził starszych braci,
- teraz KYSY wszystko traci.
Chęć do życia, do pisania,
- może dojść do załamania.

Tak mnie smutki obstąpiły,
- już do walki brak też siły.
Z zewnątrz nie ma też pomocy,
- nie odchodzą smutki w nocy.

A jak też - powyrastały,
- wpierw był jeden taki mały.
Taki mały i ,,rapaty" ,
- czepił mnie się jak do taty.

Wpierw jak odszedł to myślałem,
- że o smutkach zapomniałem.
Innym często pomagałem,
- ale w zamian nic nie brałem.

Pomagałem nawet chorym,
- choć nie jestem ja doktorem.
Tylko ręce ja przykładam,
- krótkie miłe słowa ,,gadam".

Chorzy się zapominają,
- siły do nich też wracają.
A choroby odwracają,
- może mnie też pamiętają.

Może mnie kto tak uzdrowi?,
- smutki ze mnie też wyłowi.
Aby poszły sobie precz,
- ale to nie łatwa rzecz.

Nie raz to mam też ochotę,
- tak polatać samolotem.
Skoczyć też bez spadochronu,
- smutki zginą i utoną.
Bo bym skoczył prosto w morze,
- tam wieloryb zje je może.

Każdy smutek jest nie miły,
- by nikogo nie męczyły.
By i każdy był szczęśliwy,
- i wesoły i prawdziwy.

Nie miał chorób ani biedy,
- by miał zdrowe i potrzeby.
By każdemu się spełniało,
- smutków wcale , a jak tak, to mało.

Takie tycie i maleńkie,
- żeby smutki były miękkie.
Takie miękkie jak ,,pluszaczki",
- przerastały w ,,przyjemniaczki".
Smutek w radość się obróci,
- do nikogo niech nie wróci.

Niech odejdą też ode mnie,
- może będzie i przyjemnie.

Ale dziś to wiem co zrobię,
- pójdę w totka zagram sobie.
Jeśli pula cała pęknie,
- to też będzie bardzo pięknie.

Tych pieniędzy będzie tyle,
- sam nie będę wiedział ile.
Mówią szczęścia ,że nie dają,
- smutki zwalczać pomagają.

I jak szóstka tutaj wpadnie,
- podratuję Pana ładnie.
Może też i w razie czego,
- na dwa dni do Zakopanego.

Z przyjaciółmi pojedziemy,
- tam kolację, obiad zjemy.
Ale miałbym do Was tu pytanie,
- czy być może, przez Hiszpanię?
Albo spytam tak na niby,
- czy lepiej przez Karaiby?

Jak już wrócę z Zakopanego,
- niech i znają tu KYSEGO.
Kocioł w rynku bym ustawił,
- biednym bym przyjemność sprawił.

I kto głodny oraz chory,
- dostał by posiłek spory.
Pracę biednym bym poszukał,
- i nikogo nie oszukał.

Też skromności bym ich uczył,
- by za wiele się nie tuczył.
To nauki są Chrystusa,
- ludzka bieda go porusza.

Tylko czasem by też władza,
- nie mówiła ten przeszkadza.
Władza ma być od pomocy!
- a nie działacz ten gorący.

Przyjacielu Kazimierzu,
- biednym dziś to nie uwierzą.
Biedny skromny się nie liczy,
- tu w tym Świecie jesteś niczym.

Dziś tu pełno zakłamania,
- zmierza Świat do załamania.
Chciwość kłamstwo i głupota,
- to usunąć, Jest robota.

Człek istota to społeczna,
- czasem bywa niebezpieczna.
Człek fałszywy to rozpozna,
- a uczciwy? wierzyć można.

To jest wywód krótki,
- jakie ma uczciwość skutki.
No a później mamy smutki.
Pozdrawiam Serdecznie,
kYSY
17 lipca 2012 godz8,25-8,43



Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FRYSZTAK24.PL Strona Główna -> Twórczość Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin